Zaakceptowane przez Prezydenta na początku sierpnia zmiany w Kodeksie Pracy wprowadzają nowe przepisy dotyczące czasu pracy. Od teraz, pracodawca będzie miał prawo przedłużenia okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy oraz wyznaczenia przedziału czasowego, w którym pracownik ma prawo rozpocząć pracę na stanowisku. Obie te zmiany mają na celu zwiększenie konkurencyjności przedsiębiorstw oraz ułatwienie zachowania równowagi między życiem zawodowym i osobistym pracowników.
Ruchomy czas pracy
Ruchomy czas pracy pozwala pracodawcy na ustalenie przedziału godzinowego, w którym pracownik powinien rozpocząć pracę, pozostawiając decyzję o czasie faktycznego jej rozpoczęcia zatrudnionemu. W ramach nowych zapisów, pracodawca może również wyznaczyć pracownikom różne godziny rozpoczynania pracy, w zależności od dni tygodnia. Co istotne, pomimo krótszej przerwy w pracy niż doba pracownicza, kolejne godziny nie będą traktowane jako nadliczbowe, ale normalny czas pracy.
Dłuższy okres rozliczeniowy
Nowelizacja Kodeksu Pracy wprowadza również opcję przedłużenia okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy, pod warunkiem uzasadnienia takiego rozwiązania organizacją pracy lub innymi przyczynami (np. technicznymi). Wymagana jest również zgoda pracowników lub ich reprezentantów (związków zawodowych, przedstawicieli) na takie warunki. Dzięki elastycznemu rozliczeniu czasu pracy, w sytuacjach zwiększonego zapotrzebowania (np. w firmach o sezonowym profilu działalności), pracodawca będzie mógł swobodnie rozbudować miesięczny wymiar czasu pracy, „oddając” przepracowane godziny w okresach przestoju, tak, by średni dzienny czas pracy w ujęciu rocznym wyniósł 8 godzin. O zawartym z pracownikami porozumieniu pracodawca musi poinformować PIP w przeciągu 5 dni od daty jego zawarcia.
Jeżeli pracodawca zdecyduje się na wprowadzenie elastycznego czasu pracy, będzie musiał sporządzać harmonogramy (rozkłady) pracy (w wersji papierowej lub elektronicznej) i udostępniać je pracownikom do wglądu. Powinni oni dostać informacje o godzinach pracy przynajmniej na tydzień przed datą obowiązywania harmonogramu. Sam rozkład musi obejmować przynajmniej najbliższy miesiąc.
Ukłonem w stronę pracodawców jest również wyłączenie czasu odpracowywania okresu zwolnienia z pracy (przeznaczonego na załatwianie osobistych spraw pracownika) z rozliczenia godzin nadliczbowych. Obecnie, jeżeli pracownik będzie odpracowywał takie zwolnienie będzie ono liczone według normalnych stawek, nawet, jeżeli suma czasu pracy w danym dniu przekroczy 8 godzin.