Pracodawcy od lat próbują przekonać ustawodawcę do wprowadzenia narzędzi, pozwalających na kontrolowanie czy pracownicy są trzeźwi. Osoby będące pod wpływem nie powinny podejmować czynności zawodowych, pracować przy maszynach lub poruszać się pojazdami – stanowią zagrożenie dla siebie i innych zatrudnionych. Kontrola alkomatem mogłaby wykazać, czy dana osoba jest trzeźwa i – tym samym – poprawić bezpieczeństwo np. na budowie oraz zabezpieczyć mienie firmy przed zniszczeniem lub uszkodzeniem.
Projekt ustawy
W Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii trwają konsultacje projektu ustawy, która nadałaby pracodawcom uprawienia do kontroli trzeźwości pracowników.
Zgodnie z zapisami ostatniej wersji, pracodawca mógłby sprawdzać stan trzeźwości pracownika z wykorzystaniem innych metod niż badanie laboratoryjne. Dane, które pozyska w ten sposób, może przetwarzać jedynie do celów tej kontroli. Są one tajemnicą. Jeżeli inne osoby mają mieć do nich dostęp, pracodawca powinien wydać im pisemne upoważnienie.
Jeżeli kontrola wykaże obecność alkoholu w organizmie pracownika, informacja ta trafia do jego akt. Pozostaje w nich przez okres pół roku, chyba że wystąpią dwa inne czynniki:
- Gdy pracownik otrzyma karę (naganę, upomnienie, karę pieniężną) dane pozostaną w aktach przez okres roku (art. 113 KP).
- Gdy informacja o nietrzeźwości jest lub może być dowodem w postępowaniu i pracodawca ma wiedzę o tym, że takie postępowanie się toczy – do czasu jego zakończenia.
Kontrola trzeźwości może się rozpocząć po poinformowaniu pracowników, że taka będzie miała miejsce (przynajmniej 2 tygodnie przed jej rozpoczęciem). Szczegóły kontroli, jej zakres, sposoby przeprowadzania i osoby, które będą jej podlegać wyznacza pracodawca. Publikuje te informacje w obwieszczeniu lub – jeżeli w firmie obowiązuje układ zbiorowy pracy albo wprowadzono regulamin pracy – w tych dokumentach.
W przypadku gdy kontrola wykaże, że pracownik jest pod wpływem alkoholu, wówczas pracodawca nie dopuszcza go do pracy. Musi poinformować go o powodach swojej decyzji. Pracownik może się nie zgodzić i zażądać skontrolowania alkomatem przez służby publiczne (np. policję). Jeżeli nie jest to możliwe, zatrudniony może wnioskować o pobranie krwi. Wyniki badania są przekazywane w formie pisemnej – i pracownikowi, i pracodawcy.
Jeżeli przeprowadzone badanie nie wykaże obecności alkoholu w krwi pracownika, wówczas zachowuje on prawo do wynagrodzenia za czas, kiedy nie mógł wykonywać swoich obowiązków. Jeżeli pracownik jest pod wpływem, wówczas może otrzymać karę nagany, upomnienia lub karę pieniężną.
Pracodawca może również badać pracowników testami na obecność substancji odurzających. W takich sytuacjach stosuje się analogicznie przepisy o kontroli trzeźwości, a badania potwierdzające obecność tych substancji można wykonać zarówno z krwi, jak i z moczu.
Projekt ustawy jest dostępny na stronach Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii